
Percy (Logan Lerman) żyje w świecie w jakim powinien żyć, pełnym magicznych stworzeń. Szkoli się w szkole dla herosów. Jednak coś złego czai się tuż obok nich. Drzewo chroniące dom dzieci bogów traci siłę, umiera. Percy musi zrobić wszystko żeby ocalić drzewo i dać ochronę herosom. Razem z przyjaciółmi -Annabeth (Alexandra Daddario) i Grover'em (Brandon T. Jackson) wyrusza w podróż by odnaleźć bezcenne złote runo, które jako jedyne może pomóc. Aby je odnaleźć znowu spotka się z niebezpieczeństwem i będzie musiał przebyć drogę przez Morze potworów.
Drugi film z cyklu ''Percy Jackson'' mi podobał się trochę mniej. Ale chyba każda kontynuacja jest gorsza od pierwszej części. Aktorzy wydorośleli, przestając w filmie być zwykłymi dzieciakami próbującymi ratować świat, a stając się doroślejsi i gotowi stawić czoło niebezpieczeństwu.
Oglądając film miałam pewien niedosyt. Niby wszystko co powinno być zostało w nim zawarte aczkolwiek czegoś brakowało. Może dlatego, że jestem fanką romansideł i brakowało mi tej strony miłosnej. Bolało mnie też to, że minęły już dwie części, a Annabeth i Percy nadal są tylko przyjaciółmi. Ludzie ile można czekać na rozwinięcie się wątku miłosnego?! Tak czy siak tego mi najbardziej brakowało. A poza tym muszę przyznać, że wciąż pozostaje fanką tej serii i czekam na dalsze części, a niedługo mam zamiar przeczytać również książki. Uwielbiam Percy'ego Jacksona i naprawdę polecam fanom świata fantasy.
Ocena: 7.3/10





